wtorek, 13 lutego 2018

"Spirit Animals Tom 7: Wszechdrzewo", Marie Lu




„Wszechdrzewo” to siódma i ostatnia część z cyklu Spirit Animals, autorstwa urodzonej w Chinach amerykańskiej pisarki Marie Lu.
Abeke, Conor i Rollan wraz ze swoimi zwierzęcymi towarzyszami muszą wyruszyć, by odnaleźć legendarne Wszechdrzewo i powstrzymać uwolnienie przez kobrę Gerathon, orła Halawira i Pożeracza, legendarnego goryla Kovo.
Dzieci wyruszają statkiem na wielką wyprawę do Stetriolu na „Dumie Telluna”. Dołączają do nich Maya, która pomagała im odnaleźć niedźwiedzicę Sukę, królowa Kalani, która pomogła im odnaleźć ośmiornicę Mulopa, i Finn, który pomógł im odnaleźć legendarne ogrody dzika Rumfussa. Nie obyło się bez kłopotów - zostali zaatakowani przez Zdobywców i zginęło wielu ich sprzymierzeńców.
Niestety dzieci nie zdążyły i Pożeraczowi udało się uwolnić Kovo. Teraz Kovo dzieli już tylko kilka kroków od władzy nad Erdas. Wszystkie Wielkie Bestie docierają do Wszechdrzewa, legendarnego serca Ziemi, od którego zaczęło się wszelkie życie.
Czy dzieciom w towarzystwie wszystkich Wielkich Bestii: barana Arraxa, dzika Rumfussa, słonia Dinesha, niedźwiedzicy Suki, ośmiornicy Mulopa, lwa Cabaro, łabędzicy Ninani i wielkiego łosia Telluna uda się pokonać kobrę Gerathon i goryla Kovo? Co stało się z Pożeraczem? Czy dzieci przeżyją? Przeczytaj.
„Spirit Animals. Tom 7: Wszechdrzewo” jest fantastyczną powieścią fantasy, wyjaśniają się tu wszystkie dylematy z poprzednich części. Marie Lu dostała bardzo trudne zadania – zakończyć całą historię i według mnie wyśmienicie jej się to udało. Powieść jest pełna emocji i akcji. Czyta się ją świetnie! Polecam ją więc na zimowe i jesienne wieczory jako świetną lekturę JJJ!

Nikodem, kl. VII a

"Tam gdzie spadają anioły", Dorota Terakowska



Książka Doroty Terakowskiej pt. "Tam, gdzie spadają Anioły" opowiada o losach pewnej dziewczynki, którą anioł stróż opuścił, ale czy aby na pewno?
            Mała Ewa jest świadkiem niecodziennego zdarzenia. Po niebie fruną piękne skrzydlate istoty, lecz także - wbrew wszelkim stereotypom - czarne anioły błyszczące w swej tajemniczości. Nagle Ewa zauważa, że czarny anioł dorwał pewnego białego. 
Od tego czasu dziewczynce zaczęły dziać się same nieszczęścia, rodzina przypuszczała, ze Ewa straciła swojego anioła stróża, jednak okazało się, że...
Jeśli chcesz wiedzieć to doczytaj sam.
            Cała ta historia jest przedstawiona w bardzo mądry sposób, książka skłania do głębokich refleksji na temat zarówno wszechświata, jak i samego siebie. Przedstawia ona 
świat, łamiąc wszelkie stereotypy, no bo kto by pomyślał, że anioł może cierpieć, że mała dziewczynka może zmieniać ludzkie losy?
   Uważam, że książka ta jest bardzo wartościowa, jeżeli tylko zrozumie się ją dobrze.


Patryk, VII a