sobota, 5 maja 2018

„LEWIATAN’’ Scott Westerfeld




A wszystko zaczęło się tak…..
W roku 1914 został zamordowany austriacki książę i rozpoczęła się I wojna światowa.
To się zgadza, ale żywe okręty??? Jastrzębie bombardujące???? Ogromne mechy????? 
To już chyba nie. Ale czy nie byłoby ciekawie, gdyby w I wojnie światowej genetycznie zmodyfikowane zwierzęta-mutanty walczyły  z napędzanymi parą kroczącymi machinami (to takie streszczenie fabuły J)?
Jedynym synem tegoż oto księcia był książę Aleksander (wiem, że książę miał troje dzieci i ani jednego Aleksandra, ale to jest  ALTERNATYWNA
przeszłość).
Młody Aleksander zostaje sam na sam z (nie)zaufanymi ludźmi w ogromnym mechu.
Natomiast gdzieś daleko po stronie Darwinistów młoda Deryn  Sharp próbuje się dostać do Brytyjskich Sił Powietrznych, udając chłopaka (klasyka).
Ale co ich złączy w tej historii? Co będzie dalej? I czego wam nie powiedziałem?
Przeczytajcie, aby się dowiedzieć.

Maciej, VIb

"Pasztety, do boju!", Clémentine Beauvais





Autorką książki pt. „Pasztety, do boju” jest Clementine Beauvais.
Niedawno na Facebooku odbył się konkurs na Pasztety, w którym główne nagrody, czyli tytuły Złotego, Srebrnego lub Brązowego Paszteta zdobyły Mireilli Laphanche, Astrid Blomrall i Hakima Idriss, co stało się równoznaczne z tym, że są najbrzydszymi dziewczynami w szkole.
Książka ta opowiada o tym, jak 3 Pasztety wsiadają na rowery i wyruszają w podróż przez całą Francję, aż do Paryża. Po co? I dlaczego? Tego dowiecie się, czytając tę wspaniałą książkę. Bardzo ważne jest jej motto, które rozumiem następująco: trzeba dążyć do swoich celów bez względu na przeciwności losu. Trudności będą zawsze, ale sekret polega na radzeniu sobie z nimi mimo wszystko i na spełnianiu marzeń.
Polecam każdemu, kto jeszcze nie przekonał się o tym, jak ważne jest spełnianie marzeń i dążenie do wyznaczonych przez nas celów.

Paulina, VIIa