Książka jest trzecią częścią
kryminalnej serii Clue. Wcześniejsze to „Zagadka Salamandry” i „Zagadka zegara
maltańskiego”. Bardzo podobały mi się wszystkie. Nie są tak straszne, jak czytałam.
Autor jest norweskim policjantem,
więc może kiedyś spotkał się z sytuacjami o charakterze kryminalnym i
tajemniczym.
Głównymi bohaterami są: Cecilia,
Leo, Une i Egon. […] Matka Cecilii w niewyjaśnionych okolicznościach utopiła
się. To trochę smutne, zwłaszcza gdy po długim śledztwie odkryto, że nie
utopiła się w niewyjaśnionych okolicznościach, tylko została zepchnięta przez
nieznajomego ze skały. Leo mieszka ze swoją matką Rebekką, która niedawno
objęła stanowisko kierowniczki pensjonatu. […] Une od urodzenia mieszka w
starym domu pilota morskiego, z wyglądu przypomina chłopca, ale to bardzo miła
dziewczyna. Egon jest psem Une (swoje imię zawdzięcza temu, że jest uparty i ma
rozbuchane ego).
Gdy nad Zatokę Okrętów przybywa
ekipa filmowa, zaczyna się przygoda. Wszędzie roi się od aktorów i kamerzystów,
lecz nie każdy jest tym, za kogo się podaje. Dno morskie też skrywa swoje
tajemnice. Gdy pewnego dnia na powierzchnię wody wypływa but, okazuje się, że
jakiś czas temu miała tu miejsce tragedia. […] Po jakimś czasie udaje się to
połączyć z zabiciem matki Cecilii.
Moim zdaniem to fantastyczna i
trochę straszna książka. W książkach z serii Clue nie ma obrazków, ale jeśli ma
się, wyobraźnię, to można razem z bohaterami przeżyć fantastyczną przygodę. […]
Jeśli nie zauważyliście - pierwsze litery imion bohaterów utworzą nazwę CLUE (Cecilia, Leo, Une i Egon).
Ciekawe, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz